Tłusty czwartek to dzień, kiedy pączków i faworków na stołach i w brzuchach zabraknąć nie powinno. Pracownicy i uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy w Pszczynie zadbali o to, aby stoły w tym dniu puste nie były. Do wspólnego biesiadowania zaprosiliśmy rodziców, opiekunów i najbliższych, naszych uczestników. Zaplanowaliśmy, aby przy słodkościach najpierw omówić ważne sprawy dotyczące podopiecznych, jak i działalności placówki, a później przy kawie porozmawiać indywidualnie o sprawach ważnych, mniej ważnych i tych dotyczących pogody. Chcieliśmy przede wszystkim poznać bliżej rodziców, pobyć z nimi przez dłuższą chwilę, ale bez formalnej otoczki. Naszym zamierzeniem było również, aby rodzice poznali nas – pracowników.
W tym czasie nasi uczestnicy, pomimo drobnych awarii sprzętu nagłaśniającego, bawili się w rytm muzyki proponowanej przez DJ Jacka. Mimo, że początki tego spotkania były trochę nieśmiałe, to pod koniec tematy się nie kończyły.
Spotkanie było bardzo ważnym wydarzeniem dla nas pracowników, ale myślę, że dla rodziców również. Wspólne rozmowy dostarczyły nam ogromu wiedzy o naszych uczestnikach, ale i o ich domach i rodzinach. Poruszone zostało mnóstwo ważnych spraw i kwestii, na które na co dzień brakuje czasu. Podopieczni poczuli się jak prawdziwi gospodarze domu i oprowadzili z dumą swoich rodziców po całym Ośrodku, chwaląc się swoimi pracami i pracowniami.
Spotkanie to na pewno nie było pojedynczym i niepowtarzalnym wydarzeniem. Mamy zamiar kontynuować tego typu spotkania, które na pewno było owocne i z sensem dla każdej ze stron.