„Spotkanie człowieka z człowiekiem to jest ten moment kiedy Duch Pana modli się we mnie, w Tobie. Spotykamy się a często omijamy.Grupa osób z rożnymi trudnościami – swoimi – każdy z nas ma trudności.”
„Trzeba umieć podziękować Stwórcy za dar życia. Za chwileczkę zobaczycie jak ta gruba z Woli i z Pszczyny, z terenu Śląska, potrafi się cieszyć, dziękować Panu Bogu za dar życia. Terapeuci pomagają na tej drodze dość trochę utrudnionego życia – by trwać, by radować się. Za chwileczkę obejrzycie ich program. Bywają na rożnych spotkaniach, na różnych imprezach, festiwalach, jeżdżą radują się i cieszą. To co oni razem ze Mną przed chwilą zaśpiewali to bez uzgodnienia, tak jak małe dziecko powtarza, najpierw mama, potem tata, potem kwiatek, drzewo, krowa, zając. Ciągle poznają. Poznają również dobroć, niektórzy poznają przykrość. Spróbujmy być bardziej otwarci na drugiego człowieka.”
To słowa Józefa Brody, który otworzył cały Kazimierz na nas, na nasz śpiew, dziękując przy tym Bogu za każdy moment życia, za każde istnienie i za te chwile – cudowne chwile. Folkowianie – czyli zespół folklorystyczno integracyjny z Środowiskowych Domów Samopomocy z Woli i z Pszczyny, skupiający osoby z upośledzeniem umysłowym i z zaburzeniami psychicznymi oraz ich terapeutów , wolontariuszy i pracowników Caritas Archidiecezji Katowickiej Ośrodka Matka Boża Różańcowa z Pszczyny – miał zaszczyt wziąć udział, a co najważniejsze wystąpić podczas 42 Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym Nad Wisłą.
Jesteśmy pierwszym zespołem integracyjnym, który miał zaszczyt wystąpić podczas tego największego w Polsce festiwalu ludowego. Tu sam Bóg chyba nam pomógł. Trzy cudowne dni przepełnione ludowością z każdego zakątka Polski i nie tylko. Wszystko było urokliwe – najpierw Kazimierz – cudowne małe miasteczko z magicznymi brukowanymi, uliczkami, domkami, całkiem inną zielenią i „kazimierskimi kogutami”. Potem Festiwal i wszystkie imprezy towarzyszące na które, jako zespół występujący mieliśmy wstęp. Ognisko w ruinach twierdzy, całodzienne koncerty na rynku, potańcówki i pograjki. A wszystko sprawiało wrażenie jakbyśmy przenieśli się w czasie o dobrych kilkanaście lat – no i Wisła, która bajecznie oplata cały Kazimierz. W niedzielę wszystkie zespoły wzięły udział w uroczystej Mszy św. – uwieńczeniem był uroczysty korowód.
Folkowianie wystąpili w niedzielę 29 czerwca 2008 roku – daliśmy 30 minutowy koncert – cudownie zapowiedziany przez Józefa Brodę, który stworzył niesamowity klimat tejże imprezy. Cudowny człowiek, mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś przyjdzie nam się spotkać, tym bardziej, że poczyniliśmy już wstępne kroki w tym kierunku.
Kończąc mogę tylko Jego słowami powiedzieć – podziękujmy Bogu, bo tylko On mógł coś tak cudownego stworzyć, bo tylko On mógł sprawić, że wszyscy tam spotkaliśmy się i że pamięć o tym pozostanie na długo w naszych sercach i myślach.
W imieniu całego zespołu Folkowianie
Bernadeta Jonkisz