„I to jest piękne, kiedy człowiek śpiewa, bierze instrument i zaczyna grać, a las mu odpowiada i wtedy nie ma już podziałów, jest tylko jedna całość…” – Józef Broda
Porównać nas do lasu? Trochę trudno. Ale gdy Józef Broda przekroczył mury naszego Ośrodka i stanął miedzy nami, wziął instrument do ręki i zaczął grać, poczuliśmy się tak, jakby faktycznie nie było podziałów, jak byśmy byli jedną całością.
9.02.2009 w Ośrodku Caritas Matka Boża Różańcowa w Pszczynie, odbył się niezwykły koncert Józefa Brody. Jeden człowiek z długą, biała brodą, w góralskiej kamizelce i z wielkim otwartym sercem. Miało się wrażenie, że wraz z nim na sale weszły całe orszaki zwierząt, na moment można było poczuć oddech gór, szelest strumyka, a nawet szept porannej rosy.
Józef Broda – wielki człowiek. Kocha muzykę, przyrodę a nade wszystko kocha ludzi i Boga. Muzykowaniem swoim podarował nam chwile, wypełnione muzyką, nadzwyczajną, bo obcującą z naturą . Była to jakby muzykoterapia na wszystkie bolączki ówczesnego świata, na pośpiech, stres, na różnorakie cierpienia.
Grał dla nas muzykę, niosącą w swych prostych nutach zapach gór i wolności, tak wyczuwalny i tak prawdziwy. Zapach tak potrzebny podopiecznym, tak potrzebny każdemu…
Podarował nam słowa, przepełnione Bogiem i dobrocią, bo Bóg to dobro, bez którego życie to koszmar. Bo Bóg to siła, tak potrzebna, dla życia naszych podopiecznych, dla życia każdego, bo Bóg to nadzieja… I nie było potem granic, byliśmy wszyscy po jednej, tej dobrej stronie. Przeniosła nas tam Jego muzyka, Jego słowa, Jego serce.
Cieszymy się, że na to nasze muzyczne święto mogliśmy zaprosić delegację z zaprzyjaźnionych nam Ośrodków z Rudołtowic z Specjalny Ośrodka Edukacyjno-Leczniczo – Rehabilitacyjny dla dzieci niewidomych i niedowidzących, oraz z Pszczyny z Świetlicy Terapeutycznej PSOUU.
W imieniu Ośrodka Matka Boża Różańcowa w Pszczynie
Bernadeta Jonkisz
Józef Broda w Pszczynie 2009-filmy