Tegoroczny rok terapeutyczny rozpoczęliśmy niezwykle atrakcyjnie. Po długim oczekiwaniu, (gdyż pandemia pokrzyżowała nasze plany wycieczkowe) udało się nam w końcu wyjechać nad morze. W małej nadmorskiej miejscowości, spędziliśmy aż sześć cudownych dni.
Wyruszyliśmy z Pszczyny wczesnym rankiem 12 września. Po wielogodzinnej podróży szczęśliwie dotarliśmy na miejsce. Przywitał nas delikatny szum morskich fal, ponieważ po przyjeździe poszliśmy na spacer nad morze. Jak na nasze zamówienie niewielkie opady deszczu ustąpiły, niebo się rozpogodziło i mieliśmy okazję obserwować niesamowity zachód słońca.
W tym roku mieszkaliśmy w Ośrodku Wypoczynkowym „Bałtyk”, który na pewno pozostanie w naszej pamięci a to przede wszystkim za sprawą serwowanych tam pysznych posiłków i sympatycznej obsługi. )
Jak na tą porę roku pogoda nam sprzyjała, dopiero pod koniec pobytu ochłodziło się i padał niewielki deszcz. Jednak o plażowaniu nie mogło być mowy, dlatego czas przeznaczaliśmy na różne aktywności ruchowe. Dzień zaczynaliśmy od gimnastyki porannej; sporo czasu spędzaliśmy też nad morzem przeznaczając go zarówno na długie spacery nordic walking, jak i na wspólne zabawy oraz zajęcia integracyjne np. zabawy z chustą, grę w piłkę itp. Obowiązkowym dla wielu punktem programu był oczywiście shopping, bo przecież po powrocie do domu przyjemnie jest
obdarować najbliższych drobnymi upominkami. W programie naszego pobytu nad morzem, nie zabrakło również atrakcyjnych wycieczek. Zwiedziliśmy oceanarium w Gdyni, przespacerowaliśmy się przez przystań jachtową Marina Gdańsk, oraz przez nadmorski bulwar, podziwialiśmy też gdańską starówkę ale chyba na większości z nas, największe wrażenie zrobił zamek krzyżacki w Malborku.
Równie sympatycznie mijały nam wieczory: dwukrotnie uczestniczyliśmy w integracyjnych wieczorkach tanecznych z muzyką na żywo, gdzie wytańczyliśmy się do woli; był też grill połączony z krótką dyskoteką i spacery nad morze.
I tym sposobem – sześć dni minęło jak z bicza strzelił…
Pozostało wiele pięknych wspomnień oraz nadzieja, że jeszcze kiedyś tam wrócimy.
Wycieczka WTZ do Stegny była możliwa dzięki:
- środkom PFRON
- środkom Gminy Pszczyna w ramach realizacji zadania publicznego zgodnie z umową
Nr ZP.CRU- 000494 -2021 pod tytułem: „Zorganizowanie wycieczki nad morze w ramach integracji społecznej i ochrony zdrowia podopiecznych Ośrodka Matka Boża Różańcowa w Pszczynie”
- środkom przekazanym przez Powiat Pszczyński w ramach umowy o udzielenie pomocy finansowej w celu wspierania osób niepełnosprawnych mieszkających na terenie Gminy Suszec – udzielanie kompleksowej pomocy opiekuńczo – rehabilitacyjno – terapeutycznej wraz z dowozem w Ośrodku Matka Boża Różańcowa w Pszczynie;
- środkom Gminy Czechowice-Dziedzice w ramach realizacji programu: Działalność na rzecz osób niepełnosprawnych obejmująca przewóz osób niepełnosprawnych, prowadzenie terapii, rehabilitacji oraz działania integracyjne.
- środkom przeznaczonym na integrację społeczną;
Wszystkim osobom oraz instytucjom, które przyczyniły się do organizacji wypoczynku uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej w Pszczynie serdecznie dziękujemy.
Barbara Prządka