Biała broda, długi, czerwony płaszcz, czerwona czapka – każdy z nas wie, że to Św. Mikołaj. Czekamy na Niego i niezależnie od wieku, na dźwięk dzwoneczków, każdemu serce mocniej bije.
7 grudnia 2015 roku, tj. w poniedziałek, zjechał do nas po pracowitej niedzieli Święty Mikołaj. Najpierw odwiedził Warsztat Terapii Zajęciowej. Tam na dużej sali zasiadł na środku i po kolei zapraszał do siebie uczestników. Większość podopiecznych biegła z radością po prezent, ale byli i tacy, którzy się bali i podchodzili z wielką ostrożnością.
Później Wielki Gość zszedł do Środowiskowego Domu Samopomocy i rozgościł się w pracowni arteterapii. Podobnie jak w WTZ byli śmiałkowie, którzy bez namysłu podbiegali do Świętego i mało co nie udusili Go podczas przytulania. Ale byli i tacy, którzy bali się. Mikołaj prosił po kolei uczestników i zadawał pytania na które podopieczni odpowiadali.
Święty Mikołaj rózgi w tym roku nie przywiózł, wszystkim się upiekło. Choć niektórym przydało by się małe napomnienie.
W imieniu całego Ośrodka Matka Boża Różańcowa dziękujemy Świętemu Mikołajowi, za to że o nas nie zapomniał i znalazł czas w tym pędzącym świecie.
Dziękujemy