Czasem jest tak, że człowiek zastanawia się, czy to co robi jest dobre. Czy obrał dobry kierunek. Czy siłę, energię i miłość wlewa w najlepszy dzban.
Czasem, szczególnie wtedy kiedy jest ciężko, człowiek łapie się na pytaniu, czy iść dalej wybraną drogą?…
Zespół Folkowianie obchodzi w tym roku swoje dziesięciolecie. Dziesięć lat to przeszło 200 występów, mnóstwo prób, rozmów i nauki. Za nami łzy szczęścia, ale i chwile zwątpienia. Dziesięć lat, to walka ze swoimi słabościami i stresem. To pokazywanie sobie i społeczeństwu, że ja – osoba z niepełnosprawnością – też potrafię. To wspólne poznawanie się. Z jednej stromy MY – Folkowianie, a z drugiej „ludzie zdrowi”, którzy tak samo muszą się nas uczyć jak i my uczymy się życia obok nich. 10 lat pracy nad tym, aby pokonać barierę MY i WY.
Na dziesięciolecie dostaliśmy najlepszy prezent jaki mogliśmy sobie wymarzyć. Pięknie zapakowaną pewność, że warto dalej iść tą „pieśniczkową” drogą.
W środę, 11 czerwca w przesiąkniętych chmielem, ceglanych murach Muzeum Miejskiego i Tyskiego Browarium, podczas uroczystej gali, Folkowianie zostali najlepszą organizacją roku 2013 w 12 edycji plebiscytu Echa: Sportowiec Roku i Człowiek Roku.
Tym samym otrzymaliśmy pewność, że tą drogą trzeba dalej iść, bo to ma sens, bo to daje nadzieję, dodaje wiary i sił. Trzeba iść dalej, bo tylu ludzi poparło naszą działalność i zagłosowało na nas.
Dziękujemy za każdy wysłany kupon, za każdy sms, dziękujemy, że Państwo popierają naszą inicjatywę.
Będziemy dalej śpiewać i cieszyć się tym śpiewaniem.
W imieniu zespołu Folkowianie
Bernadka Jonkisz