28 lipca na murawie Nadwiślana w Górze odbył się VII mecz piłki nożnej Podopieczni – Terapeuci, który zakończył się remisem, mimo rzutów karnych, które nie wyłoniły zwycięzców tego meczu.
My, Środowiskowy Dom Samopomocy w Woli, organizatorzy meczu od paru lat jesteśmy święcie przekonani, że wiara czyni cuda. Tydzień w którym rozgrywaliśmy mecz był pochmurny i deszczowy. Jeszcze dzień wcześniej wszystko wskazywało na to, że nie wejdziemy na stadion im. Józefa Waliczka by rozegrać mecz. Ale Bóg nas nie opuszcza. Dlatego od paru lat rozpoczynamy ten dzień mszą św. w kościele św. Barbary w Górze, w której dziękujemy Wszechmocnemu za szczęśliwie przepracowany rok pełen sukcesów oraz prosimy Go o dalszą siłę i energię do pracy, o zdrowie i opiekę i oczywiście dziękujemy za tak piękny słoneczny dzień, którym nas obdarzył. Sam mecz był pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Żar ,który lał się z nieba nie zostawił na zawodnikach suchej nitki. Kibice szaleli, dopingując swoich faworytów. Najbardziej emocjonujące były rzuty karne, w których obie drużyny miały szansę zwyciężyć, jednak ostateczny jakże sprawiedliwy okazał się remis. Po meczu, czekała na nas pyszna kiełbaska z grilla oraz słodki poczęstunek.
W czasie meczu na stawach, każdy kto miał ochotę, mógł popłynąć pontonem motorowym, którym pływaliśmy dzięki strażakom OSP w Górze. Była to niespodzianka, którą przygotował dla nas Wójt Gminy Miedźna, pan Bogdan Taranowski.
ŚDS z Woli kieruje serdecznie podziękowania w stronę Wójta Gminy Miedźna za obecność, wsparcie oraz niespodzianki, które dają tak wiele radości naszym podopiecznym.
Gorące podziękowania składamy na ręce księdza Romualda Adamskiego za odprawienie Mszy św. w naszej intencji oraz modlitwę. Szczególne podziękowania dla LKS „Nadwiślan” Góra z panem prezesem Sławomirem Bartoszkiem na czele, za udostępnienie obiektu sportowego oraz stroje piłkarskie. Panu Szymonowi Waliczkowi za sprawiedliwe sędziowanie meczu oraz za to, że z nami jest. Strażakom OSP Góra panu J. Kępce i panu P. Krasoń za wiatr we włosach i chłodną bryzę w ten upalny dzień, ale przede wszystkim za bezpieczne a zarazem emocjonujące wodne harce.
Dziękujemy wszystkim, dzięki którym ten mecz ma tak wielkie znaczenie, przede wszystkim naszym podopiecznym oraz pracownikom bez których ten mecz nie mógłby się odbyć.
ŚDS Wola