20 lipca od rana w Ośrodku Matka Boża Różańcowa wielkie poruszenie. Wszyscy zbierają siły, aby z godnością zmierzyć się z przeciwnikami w towarzyskim meczu zorganizowanym przez Środowiskowy Dom Samopomocy z Woli.
Ten mecz jest już tradycją Ośrodka. A jak tradycja nakazuje, upał i dobre nastroje zawodników i kibiców dopisują. Najważniejszy moment, ubieramy się w prawdziwe stroje sportowców i przybieramy barwy „wojenne”. Wszyscy gotowi, wychodzimy na boisko i jak prawdziwi zawodowcy odśpiewujemy hymn tego meczu:
„Gol, gol, gol strzelimy
tylko trochę ciałko opalimy
bo jak gramy słonko świeci
i energia do nas leci”
Szybkie narady w drużynach, gwizdek sędziego, zaczynamy. Obie drużyny nie dają za wygraną, same podbramkowe akcje. Napięcie zarówno wśród grających jak i na widowni sięga zenitu. Po pierwszej połowie terapeuci prowadzą 1–0. Bramkę strzelił Jarek Folek – kierownik ŚDS Wola.
W drugiej połowie grupa podopiecznych i wolontariuszy szybko odrobiła straty. Zasłużonym zawodnikiem tej drużyny stał się Bartosz Piech, podopieczny ŚDS Pszczyna. Po meczu rzuty karne, które i tak zakończyły mecz remisem. Wielka radość obu drużyn i przyjacielski uścisk dłoni, podsumowały ten piękny mecz. A później grillowanie, coś słodkiego i zasłużony odpoczynek.
Słowa podzięki kierujemy w stronę kierownictwa „Sokół Wola”, dzięki którym, mogliśmy zagrać na tym boisku w pięknych strojach sportowych. Dziękujemy również sponsorom, bez których ten mecz nie byłby tak atrakcyjny.
Dziękujemy Marii Bienioszek właścicielce Zakładów Masarsko – Wędliniarskich z Łazisk Górnych oraz Właścicielom Kompi 2, Sp. Z.O.O. i Mix Żory, którzy pomogli nam podczas organizacji spotkania. Widząc zadowolenie wszystkich uczestników jesteśmy pewni iż w przyszłym roku znów się spotkamy.
ŚDS Wola